Publikacja listy kandydatów na wolne stanowiska urzędnicze.
Wśród mieszkańców naszego miasta, ale i nie tylko również w całej Polsce.
Występują spekulacje na temat konkursów na różnego rodzaju stanowiska urzędnicze.
Wmawia się nam że wszystko jest w porządku, że jest jawnie, ale czujemy że nie do końca tak jest.
Na pewno każdy z nas miał styczność z konkursami, które opinia publiczna odbierała jako "ustawione", lub po prostu słyszał że osoba, którą właśnie przyjął do pracy Wójt czy Burmistrz, Starosta to nikt inny, jak jego rodzina bliższa lub dalsza, niestety takie spekulacje są na porządku dziennym. Pojawiają się też przypadki tworzenia ofert pod konkretne osoby z wyimaginowanymi wymaganiami, znamy to choćby z telewizji.
Słynna ostatnio jest sprawa nepotyzmu w centrum kultury w Piasecznie opisana przez "społeczną kontrole władzy" LINK
Sposobem na tego typu spekulacje jest transparentność oraz jawność, publikacja listy kandydatów na wolne stanowiska urzędnicze było by bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ kandydat widział by kto, był jego rywalem, na podstawie informacji z listy kandydatów mógłby sobie wyrobić zdanie czy nie został w jakiś sposób oszukany.
Nie ma obowiązku publikacji tych informacji.
Jednak mimo to niektóre Urzędy publikują listy kandydatów w BIP, co jest dobrą praktyką Urzędu i powinno być powielane w innych. Dlaczego tej dobrej praktyki nie przelać na nasze podwórko? czy tak nie może być w Parczewie? Może zamiast narzekać że jest źle warto poprzeć inicjatywę, i zwrócić się z prośbą do Radnych? My chcemy przejrzystości oraz wdrożenia takiej "dobrej praktyki" publikacji listy kandydatów na wolne stanowiska w BIP a wy?
Może nasi włodarze zamiast narażać się na różnego rodzaju pomówienia uznają iż lepiej być transparentnym? Pamiętacie Państwo sprawę Radnej Siłuch Bożeny.
http://www.e-wspolnota.com/Parczew/Wydarzenia/Radna_Siluch_nie_pojdzie_do_wiezienia-1045/
Obecnie w Parczewie listy kandydatów którzy spełnili wymagania formalne nie są umieszczane w BIP, Zgodnie z ustawą informacje o kandydatach, którzy zgłosili się do naboru, stanowią informacje pubiczną w zakresie objętym wymaganiami związanymi ze stanowiskiem określonym w ogłoszeniu o naborze (art. 13 ust.4), sporządzany jest protokół który zawiera informacje o kandydatach takie jak:
- Imię i nazwisko
- Miejsce zamieszakania
- ogólna ilość ofert (także te bez zrealizownych wymagań formalnych.)
Taki protokół może uzyskać każdy wnioskując, więc dlaczego tego nie publikować? A może komuś wygodniej gdy mieszkańcy tego nie wiedzą?
Tak, oczywiście wygodniej jest takich danych nie publikować w internecie, bo wtedy każdy mógłby zobaczyć, że, np. ochroniarz z wykształceniem średnim zdobytym w systemie eksternistycznym, ale będący mężem osoby pełniącej funkcje publiczne okazał się lepszy od osoby z wykształceniem wyższym, od lat pracującej w administracji i zajmującej się zagadnieniami, które będą wchodziły w zakres jej obowiązków na stanowisku będącym przedmiotem konkursu. Jeszcze mieszkańcy mogliby sobie wyrobić zdanie na ten temat ;)
OdpowiedzUsuńNie rozśmieszajcie mnie 95% tych konkursów to "ustawki". Bądźcie poważni i nie wierzcie w sprawiedliwość.
OdpowiedzUsuńKonkursy rozpisane pod konkretnego kandydata. Słyszałem, że teraz się tak robi. To jak osoba bez znajomości i pleców może taki konkurs wygrać?
OdpowiedzUsuń