niedziela, 1 lutego 2015

KONKURS - TO SZOPKA?

ZBIEŻNOŚĆ IMION I NAZWISK CAŁKOWICIE PRZYPADKOWA
KONKURS - TO SZOPKA?

                  Obywatel ma prawo sprawdzić prawidłowość konkursu i skonfrontować wynik konkursu z informacjami o wykształceniu poszczególnych kandydatów, ukończonych szkołach, doświadczeniu
zawodowemu, a nawet udzielonych odpowiedziach na teście czy zwykłych odpowiedziach na pytania, które powinny zostać ujęte w protokole.   

Często słyszymy że stanowiska urzędnicze są ustawiane pod kogoś - obywatele mają prawo wiedzieć czy Urząd wybiera najlepszą osobę - mają prawo krytykować - mają prawo oceniać według swojego sumienia.

cytat "Chciał bym się dowiedzieć co pan w takiej sytuacji by zrobił, gdyby to było w pana gestii podjęcie takiej decyzji." - gdybym był w tej sytuacji opublikowałbym wyniki z testów - oraz odpowiedzi kandydatów aby uwidocznić że wszystko było przejrzyste. Jawność sprzyja. ! 

Urząd Miasta nie opublikował testów wraz z odpowiedziami ani pytań ustnych zadanych kandydatom wraz z odpowiedziami które powinny być zapisane w protokole.

Na ich podstawie obywatele - mieszkańcy mogą stwierdzić czy konkurs jest czysty nie publikując tych danych UM naraża się sam na "spekulacje" - nam natomiast nie pdooba się fakt że zwycięzcę znaliśmy przed ogłoszeniem konkursu.


                  W dniu 31 marca 2015 roku został ogłoszony konkurs w Urzędzie Miasta na stanowisko  Podinspektor ds. promocji i rozwoju, w Referacie Promocji i Rozwoju zgłosiło się wielu:

Lista kandydatów, którzy spełnili wymagania formalne do naboru na stanowisko
Podinspektor ds. promocji i rozwoju:
1) Dominik Tomasz
2) Dorosz Anna
3) Grzywaczewska Renata
4) Kliszczyńska-Teleon Kamila
5) Kozieł Anna
6) Prokofij Małgorzata
7) Sokółka Paweł
8) Stępniak Magdalena
9) Szczygielska Dorota
10) Wojtowicz Anna
11) Zieniewicz Lidia

Wymagania zostały określone - wymagane wykształcenie: Wyższe


Wymagania związane ze stanowiskiem:

1. Wymagania niezbędne: wykształcenie wyższe, posiadanie obywatelstwa polskiego, korzystanie z pełni praw publicznych, posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych stan zdrowia pozwalający na zatrudnienie na w/w stanowisku, niekaralność za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe, nieposzlakowana opinia, wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów rekrutacji. 2. Wymagania dodatkowe: znajomość procedur stosowanych w administracji samorządowej ze szczególnym uwzględnieniem ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o pracownikach samorządowych, ustawy o finansach publicznych, ustawy Kodeks postępowania administracyjnego, ustawy Prawo zamówień publicznych, znajomość wytycznych w zakresie realizacji, rozliczania oraz utrzymania trwałości projektów realizowanych z udziałem środków Unii Europejskiej, umiejętność interpretacji i zastosowania w praktyce obowiązujących przepisów prawa, doświadczenie zawodowe w administracji publicznej, znajomość obsługi komputera w zakresie pakietu biurowego (edytor tekstów, arkusz kalkulacyjny, poczta,) i nowoczesnych środków łączności, zdolności analityczne i umiejętność stosowania przepisów, odpowiedzialność i dobra organizacja pracy.

Oto protokół - z przeprowadzonego konkursu.


                ABY POWIĘKSZYĆ OBRAZKI WYSTARCZY KLIKNĄĆ I lub ZAPISAĆ


                 Wygrał oczywiście ten jeden właściwy kandydat, podobno najlepszy, bardzo dziwne jest to iż informacje o tym że ta osoba wygra mieliśmy już kilka tygodni wcześniej - szkoda że nie mogliśmy obstawić wyniku  bo byśmy wygrali.  Czy oznacza to iż konkurs jest szopką? - jeśli to prawda to inni kandydaci nie potrzebnie się trudzili - jeśli to prawda, było by to smutne.

Ale należy ufać iż wszystko było ok, - od dawna wiadomo że "zatrudnianie rodzin zwiększa jedność kolektywu" -  D. Anna - kandydatka i zwycięzca zatrudniona była już w Urzędzie Miasta w Parczewie:
- od dnia 2 stycznia 2013 r.  do dnia 1 września 2013 r. w Referacie Oświaty i Kultury na stanowisku opiekun dzieci dowożonych do szkół,
- od dnia 2 września 2013 r. do dnia  17 lutego 2015 r. w Referacie Promocji i Rozwoju na zastępstwo  Inspektora ds. promocji i rozwoju,
- od dnia 18 lutego 2015 r. do dnia 4 maja 2015 r. ponownie w Referacie  Oświaty i Kultury na stanowisku opiekun dzieci dowożonych do szkół, 
 

 
- od dnia 5 maja 2015 r. w Referacie Promocji i Rozwoju na stanowisku Podinspektor ds. promocji i rozwoju.
Jak zapewnia Pani Sekretarz Agnieszka Hawryluk - która również była członkiem komisji rekrutacyjnej - stanowiska w UM nie są dziedziczne. Jednak w Referacie Promocji pojawił się nam Pan Dorosz Mirosław.

Gmina Parczew podpisała umowę zlecenia z Panem Mirosławem Dorosz na koordynację projektu pn. “Gmina promująca rozwój i przedsiębiorczość. Stworzenie i realizacja programu budowy marki gminy Parczew jako miejsca przyjaznego inwestycjom”. Umowę zawarto dnia 29.09.2014 r. w trybie ogólnodostępnego postępowania ofertowego. Znowu jakiś Dorosz...

Kim jest Pan Mirosław? - Pan Mirosław Dorosz zatrudniony był od dnia 1 września 2009 r. do dnia 31 lipca 2010 r. w Referacie Promocji i Rozwoju na stanowisku sekretarz projektu. - podaje nam Pani Hawryluk w odpowiedzi na informacje publiczną.




ABY POWIĘKSZYĆ OBRAZKI WYSTARCZY KLIKNĄĆ I lub ZAPISAĆ

Oto skany ocen formalnych:






Prezesem LGD Jagiellońska Przystań jest Pan Tryniecki, kierownik referatu Promocji i Rozwoju w UM w Parczewie.
 
Mamy nadzieje że powyższe ujawnione informacje - zamkną wszystkie spekulacje na temat wyboru kandydata, każdy mieszkaniec sam sobie wyrobi zdanie.

15 komentarzy:

  1. no to pięknie, ręce opadają. Teraz w sumie już nawet pozorów nie zachowują bo i po co......żenada, a Ci ludzie , którzy tam złożyli dokumenty powinni szanowną komisję jajkami obrzucić, zgniłymi...i zapewnić , że to niechcący, jak to zrobiła Pani sekretarz zapewniając , że stanowiska nie są dziedziczone.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy tylko ja zauważyłem że Pani Anna ma poza doświadczeniem najbardziej kierunkowe wykształcenie w tej dziedzinie? Ale przecież ma nazwisko takie jak poprzedni pracownik...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Panie my nie negujemy Pani Anny - jednak proszę nie przekłamywać - bo co oznacza najbardziej kierunkowe wykształcenie - proszę zrozumieć iż wymagania zostały określone: wymagane wykształcenie wyższe ze znajomością itd. Urząd Miasta nie ujawnił skanu testów pisanych przez kandydatów nie wiemy czy aby na pewno kandydaci inni nie napisali go lepiej.

      Mieszkańcy mają prawo do wglądu w tego typu dokumenty, mają prawo oceniać weryfikować, krytykować, my natomiast pokazujemy zależność pomiędzy nazwiskami, ufamy że jest ty tylko zbieg okoliczności ale jeśli nie? to Urząd tak samo będzie się tłumaczył że to najlepsza osoba.

      Ocenę pozostawiam mieszkańcom którym daje możliwość patrzenia na to, bo wcześniej te informacje nie były publikowane.

      Usuń
    2. Zgadzam się z panem iż mieszkańcy powinni mieć wgląd, jednak większość zapozna się jedynie z pana komentarzem który jednoznacznie sugeruje że ta pani wygrała jako "jeden właściwy kandydat, podobno najlepszy", sugeruje pan o jakichś informacjach które już wcześniej posiadał, lecz ich w żaden sposób nie podaje. Rodzi się pytanie czy pan może miał wgląd w te testy? Może jednak napisała je lepiej niż osoba z wykształceniem rolniczym albo pedagogicznym? Bo w mojej opinii jednak osoba mając wykształcenie w kierunkach samorządowych mająca dodatkowo doświadczenie będzie się lepiej znała na problemach i zadaniach tego stanowiska. Chciał bym się dowiedzieć co pan w takiej sytuacji by zrobił, gdyby to było w pana gestii podjęcie takiej decyzji.

      Usuń
    3. Szanowny Panie - informacje otrzymaliśmy od urzędnika że wygra Pani A.D to na pewno bardzo sympatyczna osoba - nic do niej nie mamy - nie mogę zdradzić informatora - bo by miał problemy w pracy - dowodem na to że mielismy informacje przed ogłoszeniem zwycięzcy jest post na facebooku który opublikowaliśmy przed ogłoszeniem zwycięzcy...

      Często podobno w urzędach konkursy są podstawione pod konkretnego kandydata - nie wiemy czy było tak w tym przypadku jednak sam fakt że wiedzieliśmy kto wygra jest niepokojący - sądzę iż gdybym wziął pod lupę wszystkie konkursy z UM - i Starostwa - to pokazało by prawdziwe oblicze "konkursów". Obywatele - mieszkańcy widząc dziwne zależności niech mają prawo wyrobić sobie zdanie i ocenić - chociażby przy wyborach będzie to przydatne.

      Co bym zrobił? gdybym był w tej sytuacji opublikowałbym TESTY - oraz odpowiedzi kandydatów aby uwidocznić że wszystko było ok. Jawność sprzyja. !

      Usuń
    4. cytat "Chciał bym się dowiedzieć co pan w takiej sytuacji by zrobił, gdyby to było w pana gestii podjęcie takiej decyzji." - gdybym był w tej sytuacji opublikowałbym TESTY - oraz odpowiedzi kandydatów aby uwidocznić że wszystko było ok. Jawność sprzyja. !

      Urząd Miasta nie opublikował testów wraz z odpowiedziami ani pytań ustnych zadanych kandydatom wraz z odpowiedziami które powinny być zapisane w protokole rekrutacyjnym.

      Na ich podstawie obywatele - mieszkańcy mogą stwierdzić czy konkurs jest czysty nie publikując tych danych UM naraża się sam na "spekulacje" - nam natomiast nie pdooba się fakt że zwycięzcę znaliśmy przed ogłoszeniem konkursu.

      Usuń
  3. Politologia, to rzeczywiście w tym przypadku najbardziej znaczące, naprawdę Pan uważa , że wszyscy są tak niemądrzy jak to przedstawia lokalna sitwa ? NIE wiem czy to bardziej śmieszne czy żałosne. Z góry bylo wiadomo , że pozostali nie mają szans. Nie znam Pani , która wygrała ale trudno hej gratulowac w takich okolicznościach. ..

    OdpowiedzUsuń
  4. A jeszcze zapomniałem dodać, że to doświadczenie to nadzór dzieci wozonych do szkoły, a jak już ktos wozi to wszyscy wiedzą , że pracę z czasem ma mieć , przyklad pani Słowik Przekory...i nie tylko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - od dnia 2 września 2013 r. do dnia 17 lutego 2015 r. w Referacie Promocji i Rozwoju na zastępstwo Inspektora ds. promocji i rozwoju,

      Usuń
    2. Tak i tam na pewno tez znalazła się przypadkowo.. Można mnożyć przykłady podając nazwiska osób , ktore przeniosly się z autokaru do wydziału oswiaty, na prezesa Victorii a teraz do promocji i rozwoju. Nic do tej pani nie mam ale skoro jej rodzina pracuje z Trynieckim a teraz ona " wygrywa" konkurs to nie przekonuj ze to przypadek bo to farsa. Do tego konkursu przystąpili ludzie, którzy od kilku lat bezskutecznie szukają pracy, im to wytłumacz...

      Usuń
  5. Ja ze swej strony dodam tylko, że publikowanie testów nic nie da. Musicie sobie uświadomić, że wyniki testów nie są wcale dowodem na największą wiedzę zwycięzcy konkursu. Jak myślicie kto wymyśla pytania do tych testów ? Komisja konkursowa, a w szczególności kierownik wydziału, w którym ma pracować dana osoba. Co stoi na przeszkodzie aby kilka dni wcześniej udostępnić taki test temu, kto ma konkurs wygrać ? Można mu nawet dać test wraz z odpowiedziami i wtedy jest niemal 100% pewności, że ta osoba "rozwiąże" test najlepiej. Jeśli chodzi o tzw. "doświadczenie zawodowe", to jak ma je zdobyć osoba, która nigdy wcześniej nie pracowała ? Jedyna szansa to skierowanie na staż przez Urząd Pracy albo praca na tzw. zastępstwo. Chyba wiecie jak trudno w Parczewie dostać się na staż w jakimś urzędzie. O tym kto jest zatrudniany na zastępstwo nie muszę chyba nawet pisać. To na pewno nie są przypadkowe osoby.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po ostatnim konkursie skutecznie zraziłam się do składania dokumentów do wszelkich Urzędów, tyle w temacie.
    ZAWIEDZIONA ...i to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  7. Drugi konkurs, organizowany w ostatnich dniach tez wygrała osoba, która miała wygrać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za odwiedziny