środa, 3 września 2014

ZADŁUŻENIE GMIN

           

         ZADŁUŻENIE GMIN


     Czy Urząd jest jak Perpetum Mobile całkowicie niezależny od ludzi którym służy? Czy nie powinno być tak że jeśli społeczeństwo ubożeje to i wynagrodzenia w Urzędzie maleją?

          Bill Clinton kiedyś prowadził kampanie pod hasłem "liczy się gospodarka głupcze" niestety ale w Polsce nie wiele z tego zrozumiano i nic się prawie nie przyjęło, zbliżają się wybory warto więc również dowiedzieć się jak bardzo gmina została zadłużona lub oddłużona dlatego zapraszam do zapoznania się.

Dzięki temu będziecie mogli państwo ocenić czy warto było się tak zadłużyć czy przybyły nowe możliwości dla przedsiębiorców aby tworzyć miejsca pracy, czy tylko rozwój estetyczny itd.

    W czasach Rzymu, mówiono "chleba i igrzysk!" taki okrzyk kierował do decydenta plebs domagając się pożywienia i rozrywek.

Jak wiadomo nic nie jest na Świecie za darmo, Gmina nie bierze również pieniędzy z powietrza, gmina nie ma własnych pieniędzy, ma tylko tyle ile zabierze nam w podatkach.

     W sytuacji gdy gmina jest zadłużona,
w skrócie ogólnym ma dwie możliwości:
1. zadłużyć się kredytem,
2. podnieść podatki

a więc sięgnąć do naszych portfeli.

Zwykły kowalski jak go nie stać, to nie kupuje. Gmina może natomiast dalej się zadłużać nawet jak ją nie stać bo najwyżej podniesie podatki bardziej.

Wysłaliśmy wnioski o informację w sprawie zadłużenia gmin, oto odpowiedzi.










                                                          źródło - informacja publiczna, dane pochodzą ze stycznia 2010, 2011, 2012, 2013 i 2014 roku. informacja o ilości mieszkających osób pochodzi z PKW.

Z informacji OBECNYCH które uzyskaliśmy najlepiej wypadł Siemień, najgorzej gmina Jabłoń) zobaczcie sobie zadłużenie dzieląc na ilość mieszkańców.

A teraz zadanie czy wobec polityki gminy, dzięki zadłużaniu gminy miast, zauważacie poprawę waszego życia? jest więcej pracy dla młodych? stać was na życie?, macie prace? (celowo dwa razy)

Czy dzięki budowaniu chodników, basenów, orlików, i innych rzeczy, jest wam lepiej? macie więcej jedzenia w lodówce? a czy narzekacie może na wysokie podatki?

Każdy niech sobie sam odpowie.

Poniżej cytat z nagrań WPROST.



"Albo ludzie poczują, że nastąpiła pewna zmiana, bo tak jak ja rozpoznaję tę sytuację, to jest tak: jeżdżąc, mówimy, że budujemy drogi, bla, bla, bla, bla (...), ale to już kompletnie nie działa. Dlaczego nie działa? Bo przeciętny Kowalski patrzy na te autostrady, na tą estakadę, na ten dworzec, na cokolwiek innego... (…) i jego podstawowym pytaniem jest: a co ja z tego kur** mam?! Gdzie jest ten pieniądz u mnie w portfelu? A nie, że ma wypier******** orlika przed oknami, bo on ma w du*** tego orlika, podobnie jak ma tą autostradę w du***!"


MODA NA ZADŁUŻANIE, NIE JEST MODNA

Władze Rudy Śląskiej konkretnie Pani Grażyna Dziedzic pokazała że nie trzeba się zadłużać miasto już w pierwszym roku jej urzędowania odnotowuje nadwyżkę budżetową dzięki odważnym cięciom.

"Dziedzic najwięcej oszczędzała na urzędnikach – w latach 2011-2013 aż 7 mln zł. O ile w 2011 roku każdy mieszkaniec musiał wydawać na utrzymanie średnio niemal 333 zł. W 2013 roku było to już tylko 287 zł (spadek o 14%). Łącznie w Urzędzie Miejskim zlikwidowano 129 etatów (spadek o 18%), w tym 31 stanowisk kierowniczych. Teraz pracuje w nim 584 osób.

dzięki polityce cięć w ciągu czterech lat rządów nowej prezydent udało się miastu spłacić 179 mln zł długów które wynoszą obecnie 456 mln zł. Z kolei na koniec 2013 roku suma zaległych faktur spadła o 55 mln zł do 22 mln zł. Natomiast jak poinformowała w zeszłym tygodniu Dziedzic, z dniem 30 września br. spłacona została ostatnia przeterminowana faktura.

Śląska „Żelazna dama” zrobiła w Rudzie Śląskiej to, czego nie udaje się zrobić kolejnym rządom centralnym. Postawiła na odpowiedzialność za zarządzaną przez siebie wspólnotę oraz odrzuciła myślenie w perspektywie wyborczej."

źródło
http://polskiepiekielko.pl/2014/10/polska-zelazna-dama-tnie-wydatki-zwalnia-urzednikow-i-uchwala-budzety-z-nadwyzka.html

1 komentarz:

  1. Jak widać to zadłużenie jest niemałe. Wiele gmin po prostu z tym żyje i jakoś wielce się nie przejmuje zadłużeniami.

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za odwiedziny